tel. +48 22 390 62 16, kom. +48 691 933 410, kom. +48 512 010 810.

Sądy bardzo często stają po stronie frankowiczów, czyli osób które zawarły z bankami umowy kredytowe we frankach szwajcarskich. Z roku na rok w polskich sądach rozstrzyganych jest coraz więcej spraw dotyczących umów kredytowych zawartych we frankach.

Jak twierdzi rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) idealnym rozwiązaniem – z punktu widzenia kredytobiorcy – byłoby rozstrzyganie konfliktu z bankiem zgodnie z decyzją klienta zawierającego z nim umowę. Oznacza to, że Sąd przed podjęciem wyroku powinien pytać się frankowicza, który wariant – zakładający odfrankowienie lub unieważnienie kredytu – jest dla niego korzystniejszy.


Odfrankowienie kredytu

Skutkiem odfrankowienia kredytu jest umowa kredytowa, która będzie dalej funkcjonowała. Ale w zmienionym kształcie, tak jakby od początku była zawarta w złotych polskich.

  • bank będzie ci winien pieniądze z tytułu nadpłaconych rat,
  • zmniejszy się Twoje zadłużenie,
  • spadnie rata kredytu.

Konsekwencją tych wszystkich zmian będą mniejsze raty kredytowe nawet o 60-70%.

Może się też zdarzyć, że efektem odfrankowienia kredytu może być nadpłata. Czyli to bank jest winien pieniądze klientowi, a nie odwrotnie. Wtedy wzywamy Bank do zwrotu wyliczonych kwot, a jeśli to nie skutkuje uruchamiamy działania windykacyjne.


Unieważnienia umowy o kredyt we frankach

W przypadku, kiedy sąd zarządzi nieważność zawartej z bankiem umowy kredytowej, traktowana jest ona tak, jakby w ogóle nie doszło do jej zawarcia. Prowadzi to do obowiązku dokonania rozliczenia między bankiem a klientem, a w efekcie – zwrócenia bankowi całej otrzymanej kwoty kredytu, bez kosztów dodatkowych i odsetek. Analogicznie, bank zobowiązany jest do zwroty kredytobiorcy wpłaconych przez niego rat kredytowych, składek i innych.

Sądy dopuszczają obecnie 2 metody rozliczeń zgodnie z:

  • teorią salda – pieniądze zwracane są przez stronę, która osiągnęła większą korzyść z tytułu kredytu. Przykładowo:
    1. Bank udzielił 300.000 zł kredytu, spłacono 250.000 zł, klient jest zobowiązany do zwrotu 50.000 zł
    2. Bank udzielił 300.000 zł kredytu, spłacono 400.000 zł, Bank jest zobowiązany do zwrotu 100.000 zł
  • teorią dwóch kondykcji – strony zgłaszają żądanie zwrotu odrębnie, bez sądowej kompensacji. Otrzymujesz od banku to, co sąd zasądził. A bank, jeżeli chce abyś zwrócił mu resztę kredytu, musi założyć Tobie sprawę sądową. Wtedy może się okazać, że w związku z 3-letnim okresem przedawnienia będzie miał duże problemy w odzyskaniu środków.

Zamknij menu